Aszera – małżonka Jahwe?

Aszera – małżonka Jahwe?

Bóg starożytnych Izraelitów prawdopodobnie miał boską towarzyszkę Czy Jahwe, zazdrosny, jedyny Bóg starożytnego Izraela, miał boską towarzyszkę lub żonę? W świetle źródeł, nie tylko archeologicznych, wydaje się to prawdopodobne. Król judzki Manasses ustawił posąg bogini Aszery nawet w Świątyni Jerozolimskiej. Dodać wypada, że Aszera przedstawiana była z dziwną koroną na głowie, nago, z imponującą pupą i obfitym biustem. Na terenie starożytnego Izraela i Judy archeolodzy odnaleźli już przed II wojną światową niezwykle liczne posążki tego bóstwa. Znaleziska wprawiły pruderyjnych badaczy w zakłopotanie. Brytyjski archeolog Frederick Bliss zapisał: „Ubolewam, że te żeńskie figurki z terrakoty nie mają na sobie żadnych szat”. Obecnie wiadomo, że tych Aszer było na terenie starożytnego Izraela tak wiele, że posążek bogini znajdował się niemal w każdym domu. Obecnie wystawę poświęconą kobiecym aspektom Boga obejrzeć można w szwajcarskim Fryburgu. Przygotował ją prof. Othmar Keel z Muzeum Orientu i Biblistyki przy miejscowym uniwersytecie. Keel umiejętnie analizuje przekazy ksiąg biblijnych na tle dokumentów archeologicznych ze starożytnego Bliskiego Wschodu – inskrypcji, amuletów, posążków. Z mrówczą pracowitością przebadał 8,5 tys. pieczęci pochodzących z regionu syropalestyńskiego i doszedł do jednoznacznego wniosku – w Kanaanie (w którym powstały państewka Izraela i Judy) wprost roiło

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 16/2008, 2008

Kategorie: Nauka